strategiach marketingowych. Dałabym wtedy wszystko za zatłoczone schronisko w Tatrach. Tylko że Marcin już by tak nie potrafił - wzdycha Ewa. Początkowo odpowiadało ci, że nie musisz martwić się o finansową stronę waszego związku. W pewnym momencie zauważyłaś, że każdy wspólny wyjazd na koszt jego firmy skonstruowany jest jak wycieczka zakładowa: obcujesz głównie z jego szefem i małżonką szefa. Jesteś dla nich słodka jak miód, choć nudzą cię niemiłosiernie. Ale musisz być dla nich czarująca, bo zniszczysz karierę swojemu mężczyźnie. Ostatnio zaproponował, że odda twój samochód do serwisu, z którego korzysta jego firmowa ekipa. Szef jest współwłaścicielem warsztatu, więc... Masz ochotę przejechać