Typ tekstu: Książka
Autor: Praszyński Roman
Tytuł: Jajojad
Rok: 1997
Tylko trochę.
Kafka poczerwieniał.
- Narażam się dla takiej hołoty i jaka wdzięczność mnie spotyka?
- Ależ szefuniu - Goethe walnął karła w kark, aż biedaczek upadł na kolana. - Na żartach się nie znasz?
- Pieprzę takie żarty.
- No, no! Nie obrażaj króla niemieckiej literatury.
Mann podniósł się z ławki i zatupał.
- Idziemy?
Trzech obdartusów ruszyło do hotelu zmienić bieg historii.



Krwawy władca świata wiercił się nerwowo na łóżku. Był na skraju histerii. Czuł, że dusi się w luksusowym apartamencie hotelu Monopol.
Pobiegł do łazienki. Napił się wody. Wybiegł na korytarz. Zastukał do Göringa. Towarzysz broni wyjrzał ubrany tylko w gacie. Za jego plecami szczebiotała
Tylko trochę.<br>Kafka poczerwieniał.<br>- Narażam się dla takiej hołoty i jaka wdzięczność mnie spotyka?<br>- Ależ szefuniu - Goethe walnął karła w kark, aż biedaczek upadł na kolana. - Na żartach się nie znasz?<br>- Pieprzę takie żarty.<br>- No, no! Nie obrażaj króla niemieckiej literatury.<br>Mann podniósł się z ławki i zatupał.<br>- Idziemy?<br>Trzech obdartusów ruszyło do hotelu zmienić bieg historii.<br><br>&lt;page nr=51&gt;<br><br>Krwawy władca świata wiercił się nerwowo na łóżku. Był na skraju histerii. Czuł, że dusi się w luksusowym apartamencie hotelu Monopol.<br>Pobiegł do łazienki. Napił się wody. Wybiegł na korytarz. Zastukał do Göringa. Towarzysz broni wyjrzał ubrany tylko w gacie. Za jego plecami szczebiotała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego