sprawy na ostrzu noża, to i tych pieniędzy byśmy nie zobaczyli. Zagroziliśmy, że nie wyjedziemy na obóz&lt;/&gt; - powiedział wczoraj Faktowi kapitan Legii Łukasz Surma.<br>Oficjalnie żaden z jego kolegów nie potwierdza informacji o planowanym bojkocie. A nieoficjalnie? &lt;q&gt;- Rzeczywiście doszło do takiej reakcji z naszej strony. Z czegoś trzeba żyć, a obiecankami brzuchów sobie nie napełnimy&lt;/&gt; - mówią prosząc o anonimowość.<br>&lt;q&gt;- Szczerze powiedziawszy to liczymy tylko na to, że klub zostanie przejęty przez firmę ITI. Jeśli do tego nie dojdzie, czarno widzę przyszłość, bo nasza cierpliwość już się skończyła. W zasadzie już teraz moglibyśmy podjąć radykalne działania, ale poczekamy na rozstrzygnięcie rozmów z