Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.09 (33)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
w tym z Płocka.
- Z prezesem Wisły, Krzysztofem Dmoszyńskim ustaliłem już wszystkie szczegóły kontraktu - powiedział Faktowi Ślusarski. - Ręce mi opadły, gdy tuż przed wyjazdem do Płocka usłyszałem, że jednak mam w Lechu pozostać. Poznańscy działacze chcą, bym przedłużył z nimi kontrakt, który obowiązuje mnie do końca tego roku. W zamian obiecują, że pieniądze kontraktowe będzie mi wypłacała tajemnicza firma, że inne firmy wkrótce zainwestują w Lecha. To są opowieści o gruszkach na wierzbie.
Ślusarski gra w Lechu od czterech lat i ma już dość.
- Czy to dziwne, że chciałbym wreszcie grać w wypłacalnym klubie, za większe pieniądze? - pyta piłkarz. - W Lechu
w tym z Płocka.<br>&lt;q&gt;- Z prezesem Wisły, Krzysztofem Dmoszyńskim ustaliłem już wszystkie szczegóły kontraktu&lt;/&gt; - powiedział Faktowi Ślusarski. &lt;q&gt;- Ręce mi opadły, gdy tuż przed wyjazdem do Płocka usłyszałem, że jednak mam w Lechu pozostać. Poznańscy działacze chcą, bym przedłużył z nimi kontrakt, który obowiązuje mnie do końca tego roku. W zamian obiecują, że pieniądze kontraktowe będzie mi wypłacała tajemnicza firma, że inne firmy wkrótce zainwestują w Lecha. To są opowieści o gruszkach na wierzbie.&lt;/&gt;<br>Ślusarski gra w Lechu od czterech lat i ma już dość.<br>&lt;q&gt;- Czy to dziwne, że chciałbym wreszcie grać w wypłacalnym klubie, za większe pieniądze?&lt;/&gt; - pyta piłkarz. &lt;q&gt;- W Lechu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego