Mnie się zdaje, że ja go kocham jak ojca.<br>SCABROSA<br>zakrywając jej usta ręką<br>Nie mów tak. Nie mów tak!<br>O. UNGUENTY<br>Chodź do mnie, dziecko moje. Ty jedna wiesz prawdę,<br>mimo że jej nie poznałaś. (Świntusia wyrywa się matce<br>i biegnie do O. Unguentego) Jesteś mała wariatka, biedna,<br>mała, obłąkana duszyczka, która się musi w życiu za inne<br>poświęcić. Zginiesz, ale spełnisz to, o czym marzę...<br>RYPMANN<br>Ojcze Unguenty - nie zawracaj jej głowy. Rozwiązanie tej<br>sprawy jest tylko w kwestii gruczołów. Na razie robię<br>doświadczenia nad myszami, ale niech mi tylko Jego<br>Jedyność pozwoli na eksperymenty z ludźmi, a będę