Typ tekstu: Książka
Autor: Makuszyński Kornel
Tytuł: Szatan z siódmej klasy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1937
cisza potrwała chwilę dłużej, byłoby można usłyszeć; jak jego serce, tknięte fioletowym spojrzeniem, rozpoczyna nową serię skocznych pląsów.
- Istotnie - mówi panna Wanda - wyniesiono dwa skrzydła drzwi z pokoju mojej matki. Nazajutrz znaleziono je w odległym kącie parku, zupełnie odarte z białej farby. Skąd panu przyszło na myśl, że właśnie taką obłąkaną popełniono kradzież?
A Francuz oglądał przecie tylko drzwi... - rzekł Adaś.
Pan profesor uderzył się w czoło, jak gdyby śmiałym gestem chciał zakatrupić muchę.
- Prawda! - zawołał. - A po cóż on je oglądał?
- Tego nie wiem... W domu państwa muszą istnieć jakieś ważne drzwi. Ktoś je najpierw badał myśląc, że mu samo
cisza potrwała chwilę dłużej, byłoby można usłyszeć; jak jego serce, tknięte fioletowym spojrzeniem, rozpoczyna nową serię skocznych pląsów.<br>- Istotnie - mówi panna Wanda - wyniesiono dwa skrzydła drzwi z pokoju mojej matki. Nazajutrz znaleziono je w odległym kącie parku, zupełnie odarte z białej farby. Skąd panu przyszło na myśl, że właśnie taką obłąkaną popełniono kradzież?<br>A Francuz oglądał przecie tylko drzwi... - rzekł Adaś.<br>Pan profesor uderzył się w czoło, jak gdyby śmiałym gestem chciał zakatrupić muchę.<br>- Prawda! - zawołał. - A po cóż on je oglądał?<br>- Tego nie wiem... W domu państwa muszą istnieć jakieś ważne drzwi. Ktoś je najpierw badał myśląc, że mu samo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego