Typ tekstu: Książka
Autor: Wolanowski Lucjan
Tytuł: Upał i gorączka
Rok: 1996
psiego zespołu wokalnego. To już nie wycie, to mocne uderzenie. Włoski malariolog rzuca przekleństwa, w które nieoczekiwanie zamieszane są również postacie świętych pańskich. Życzenia jego, gdyby się ziściły, oznaczałyby zagładę całego psiego rodu naszej planety.
Wybity ze snu, zwleka się z posłania, odsuwa moskitierę i wynurza się spod muślinu. Potem oblewa się zimną wodą, prychając jak foka. Odszukuje na stoliku okulary, zakłada je i zabiera się do golenia. Humor poprawia się mu już na tyle, że ryzykuję poranną serię pytań i odpowiedzi. Zresztą tu się wszędzie zaczyna pracę bardzo wcześnie, kiedy jeszcze nie ma takiego skwaru, w południe życie toczy się
psiego zespołu wokalnego. To już nie wycie, to mocne uderzenie. Włoski malariolog rzuca przekleństwa, w które nieoczekiwanie zamieszane są również postacie świętych pańskich. Życzenia jego, gdyby się ziściły, oznaczałyby zagładę całego psiego rodu naszej planety.<br> Wybity ze snu, zwleka się z posłania, odsuwa moskitierę i wynurza się spod muślinu. Potem oblewa się zimną wodą, prychając jak foka. Odszukuje na stoliku okulary, zakłada je i zabiera się do golenia. Humor poprawia się mu już na tyle, że ryzykuję poranną serię pytań i odpowiedzi. Zresztą tu się wszędzie zaczyna pracę bardzo wcześnie, kiedy jeszcze nie ma takiego skwaru, w południe życie toczy się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego