Typ tekstu: Książka
Autor: Makuszyński Kornel
Tytuł: Szatan z siódmej klasy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1937
wlokła się ospale jak niedobitki Konrada Wallenroda z wyprawy lub jak szczątki cesarskiej armii po przebrnięciu przez czarne topiele Berezyny. Pan Gąsowski czasem przystawał i chwytając się zrozpaczonym ruchem rąk za głowę pomrukiwał lwim pomrukiem.
Staszek zakwakał jak stara żaba, co była primadonną w żabiej operze.
Panie ujrzawszy chmurami zasnute oblicza przelękły się i już dobra pani Gąsowska chciała się też chwytać za głowę, kiedy Adaś rzekł szybko:
- Wszystko w porządku, proszę pani!
Uśmiechnął się równocześnie, lecz tak był roztargniony, że zamiast do dobrej mamy, uśmiechnął się do ślicznej córki.
- I cóż nam teraz powiesz, bohaterski młodzieńcze? - zapytał pan Gąsowski, który
wlokła się ospale jak niedobitki Konrada Wallenroda z wyprawy lub jak szczątki cesarskiej armii po przebrnięciu przez czarne topiele Berezyny. Pan Gąsowski czasem przystawał i chwytając się zrozpaczonym ruchem rąk za głowę pomrukiwał lwim pomrukiem.<br>Staszek zakwakał jak stara żaba, co była primadonną w żabiej operze.<br>Panie ujrzawszy chmurami zasnute oblicza przelękły się i już dobra pani Gąsowska chciała się też chwytać za głowę, kiedy Adaś rzekł szybko:<br>- Wszystko w porządku, proszę pani!<br>Uśmiechnął się równocześnie, lecz tak był roztargniony, że zamiast do dobrej mamy, uśmiechnął się do ślicznej córki.<br>- I cóż nam teraz powiesz, bohaterski młodzieńcze? - zapytał pan Gąsowski, który
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego