Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
aż po chwilę, gdy unoszeni schodami ruchomymi giną w przedsionkach hotelu Marriott.
Kelnerka jest w porządku. Ubrana w zielony firmowy fartuszek, drobna, o niewyzywającej domowej urodzie, bez jakichś specjalnych krągłości czy wcięcia w talii. Krótkie kasztanowe włosy podgięte lekko na delikatnej szyi, powściągliwe, jakby stulone usta, duże ciemne oczy. Raczej obserwatorka dodająca otuchy ciepłym spojrzeniem niż gaduła. Świetnie pasuje do tych wszystkich pięknych pudełeczek z herbatą, pastelowych imbryczków i fajansowych kubków pozwalających przetrwać w domu najsroższą zimę. Takich pokój niosących sprzętów.
A Piotr nawija i nawija. Ściągnąłem go tu, prosząc o radę w sprawie telewizyjnej dyskusji o pontyfikacie. Może liczy na
aż po chwilę, gdy unoszeni schodami ruchomymi giną w przedsionkach hotelu Marriott. <br>Kelnerka jest w porządku. Ubrana w zielony firmowy fartuszek, drobna, o niewyzywającej domowej urodzie, bez jakichś specjalnych krągłości czy wcięcia w talii. Krótkie kasztanowe włosy podgięte lekko na delikatnej szyi, powściągliwe, jakby stulone usta, duże ciemne oczy. Raczej obserwatorka dodająca otuchy ciepłym spojrzeniem niż gaduła. Świetnie pasuje do tych wszystkich pięknych pudełeczek z herbatą, pastelowych imbryczków i fajansowych kubków pozwalających przetrwać w domu najsroższą zimę. Takich pokój niosących sprzętów.<br>A Piotr nawija i nawija. Ściągnąłem go tu, prosząc o radę w sprawie telewizyjnej dyskusji o pontyfikacie. Może liczy na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego