losy rozstrzygane są przez mocarstwa, krajom przywodzącym nieodparcie na myśl rozbiory Polski i jej upadek polityczny: „Biedne Włochy – powtarzałam! – Och biedne, biedne Narody, których losy nieszczęsne do waszych stały się podobne! Polsko, Grecjo, użyczcie hołdu łez waszych tej bratniej ziemi!"<br> Fragmentarycznie przedstawiony obraz Włoch, zamykający tok spostrzeżeń obserwatorki, nasuwa jednocześnie sugestię, że właśnie tu dokonało się wewnętrzne przeobrażenie Malwiny. Powiedziane to zostało w sposób mogący służyć za wzór wypowiedzi podtekstowej, aluzyjnej, sugerującej skrywaną tajemnicę. Ten rodzaj narracji charakterystyczny będzie później dla tzw. „literatury kobiecej" aż po w.XX, po metafory takich mistrzyń prozy psychologicznej jak Katherine Mansfield