ale <orig>jurda</> zastąpił jej drogę. Nicholas wstał, odsunął go. <br>Kobieta podała Huntowi wizytówkę, on przekazał jej swoją. <br>Maria Chigueza. A poniżej: Langolian Group. <br>I nic więcej: żadnego tytułu, wskazówki co do zajmowanego przez nią stanowiska, żadnego adresu, numeru czy kodu telefonu.<br>Ukłonili się sobie. Chigueza zapraszającym gestem wskazała przeznaczoną dla obu płci, środkową strefę lotniskowego baru. Hunt, też gestem, potwierdził przyjęcie zaproszenia. <br><orig>Jurda</> wyprzedził ich, szedł dwa kroki z przodu. Nicholas zastanawiał się, czy nie polecić mu oddalić się na dystans, z którego nie mógłby podsłuchiwać rozmowy Hunta z Chiguezą, ale nie wiedział, jaki to miałby być dystans. Drugi koniec hali