w &lt;name type="place"&gt;Jerozolimie&lt;/&gt;, to Palestyńczycy zyskaliby kolejny argument, by żądać uznania arabskiej części miasta za stolicę swego przyszłego państwa.<br><br>&lt;tit&gt;Ponad 10 tysięcy Palestyńczyków zebrało się w piątek w meczecie &lt;name type="place"&gt;Al-Aksa&lt;/&gt; w &lt;name type="place"&gt;Jerozolimie&lt;/&gt;, by modlić się za umierającego &lt;name type="person"&gt;Arafata&lt;/&gt;.&lt;/&gt;<br><br>(C) AFP/ATTA HUSSEIN<br><br>- &lt;name type="place"&gt;Wzgórze Świątynne&lt;/&gt; stałoby się też celem pielgrzymek Palestyńczyków - ocenia dr &lt;name type="person"&gt;Wiesław Lizak&lt;/&gt;, znawca kwestii bliskowschodnich z &lt;name type="org"&gt;Instytutu Stosunków Międzynarodowych&lt;/&gt;. Dlatego minister &lt;name type="person"&gt;Josef Lapid&lt;/&gt; stwierdził w piątek, że &lt;name type="place"&gt;Izrael&lt;/&gt; może pozwolić na pochówek &lt;name type="person"&gt;Arafata&lt;/&gt; tylko w &lt;name type="place"&gt;Strefie Gazy&lt;/&gt;, gdzie znajduje się jego rodzinny grobowiec.<br>- Takie stanowisko &lt;name type="place"&gt;Izraela&lt;/&gt; może doprowadzić do zaognienia sytuacji - ocenia prof. &lt;name type="person"&gt;Hassan Jamsheer&lt;/&gt;, kierownik &lt;name type="org"&gt;Katedry Studiów Bliskowschodnich