organizacyjnego, czyli pojawienia się nowej inicjatywy, która przejmie obecne ugrupowania funkcjonujące po lewej stronie sceny politycznej.<br>- Ten kryzys jest na rękę tzw. dużemu pałacowi, czyli prezydentowi i jego otoczeniu, który może liczyć na to, że u progu klęski wyborczej lewica zechce odrodzić się pod jego patronatem - mówi <name type="person">Żukowski</>.<br><name type="person">Wódz</>, który ocenia, że przed wyborami lewica się nie zjednoczy, wróży porażkę wszystkim partiom funkcjonującym dziś po lewej stronie sceny politycznej. <name type="person">Żukowski</> uważa, że lewica mimo wszystko wejdzie do parlamentu, ale niespójna programowo i oferująca wyborcom głównie spory o charakterze ideologicznym.<br>Obaj socjolodzy są w jednym zgodni: istnienie lewicowej, a jednocześnie merytorycznej opozycji