Typ tekstu: Książka
Autor: Jasieński Bruno
Tytuł: Palę Paryż
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1929
życzy sobie, aby zrobiono użytek z broni .
Mister Dawid burknął lakonicznie w słuchawkę:
- Uważam, że już najwyższy czas skończyć z tym bałamuctwem. Wasze łzawiące bomby nie odnoszą żadnego efektu. Tłum przyzwyczaił się do pustych naboi i nic sobie z nich nie robi. Dwie salwy prawdziwe rozproszą demonstrantów i odbiorą im ochotę na przyszłość. Zresztą, to już pańska rzecz.
Komisarz nie zawiódł pokładanego w nim zaufania. Mister Dawid, ukryty za firanką, miał możność widzieć, jak z bocznej ulicy wypełzł kordon policji, jak gruchnęła salwa i tłum w popłochu rzucił się do ucieczki. W ciągu pięciu minut plac został opróżniony, jeśli nie liczyć
życzy sobie, aby zrobiono użytek z broni &lt;page nr=233&gt;.<br> Mister Dawid burknął lakonicznie w słuchawkę:<br>- Uważam, że już najwyższy czas skończyć z tym bałamuctwem. Wasze łzawiące bomby nie odnoszą żadnego efektu. Tłum przyzwyczaił się do pustych naboi i nic sobie z nich nie robi. Dwie salwy prawdziwe rozproszą demonstrantów i odbiorą im ochotę na przyszłość. Zresztą, to już pańska rzecz.<br>Komisarz nie zawiódł pokładanego w nim zaufania. Mister Dawid, ukryty za firanką, miał możność widzieć, jak z bocznej ulicy wypełzł kordon policji, jak gruchnęła salwa i tłum w popłochu rzucił się do ucieczki. W ciągu pięciu minut plac został opróżniony, jeśli nie liczyć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego