Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
spędzam przed telewizorem albo z kumplami na kręglach". Nieszczęsna odwróciłaby się na pięcie i wypadła z kawiarni trzaskając drzwiami. Więc amant zaczyna puszyć się jak paw i robić dobre wrażenie, jaki to on nie jest, Linda i Lubaszenko razem wzięci. Ona udaje, że mu wierzy i też wcale nie ma ochoty zwierzać mu się z faktu, że tak naprawdę psychologię przestała studiować po pierwszym semestrze, a "Nagi instynkt", owszem, podobał się jej, ale za nic w świecie nie pocałowałaby kobiety, a tak w ogóle to już by chciała urodzić dziecko. Im dalej w las, tym gra staje się bardziej wyrafinowana: oboje
spędzam przed telewizorem albo z kumplami na kręglach". Nieszczęsna odwróciłaby się na pięcie i wypadła z kawiarni trzaskając drzwiami. Więc amant zaczyna puszyć się jak paw i robić dobre wrażenie, jaki to on nie jest, Linda i Lubaszenko razem wzięci. Ona udaje, że mu wierzy i też wcale nie ma ochoty zwierzać mu się z faktu, że tak naprawdę psychologię przestała studiować po pierwszym semestrze, a "Nagi instynkt", owszem, podobał się jej, ale za nic w świecie nie pocałowałaby kobiety, a tak w ogóle to już by chciała urodzić dziecko. Im dalej w las, tym gra staje się bardziej wyrafinowana: oboje
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego