Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o rodzinie,o szkole
Rok powstania: 2001
też jedna klasa, a tak to wszystko jest zapchane i tak samo są dwie szatnie takie malutkie, które nie ma pryszniców. Znaczy są prysznice, oczywiście, tylko że drzwi się nie zamykają i to też takie...
Czyli w ogóle tak jak wynika z tego, to faktycznie te pieniądze z tych wpłat od dzieci na konto komitetu są są źle wykorzystywane bardzo.
Są bardzo źle. One są nie są w ogóle wykorzystywane. Ja myślę, że to wszystko idzie... znaczy nie myślę, ja to wiem, że idzie...
Na prywatne cele?
No na pewno.

Myślę, że może nie nauczycieli, ale myślę, że na pewno dyrektodyrektor jeden
też jedna klasa, a tak to wszystko jest zapchane i tak samo są dwie szatnie takie malutkie, które nie ma pryszniców. Znaczy są prysznice, oczywiście, tylko że drzwi się nie zamykają i to też takie...&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Czyli w ogóle tak jak wynika z tego, to faktycznie te pieniądze z tych wpłat &lt;vocal desc="yyy"&gt; od dzieci na konto komitetu są są źle wykorzystywane bardzo.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Są bardzo źle. One są nie są w ogóle wykorzystywane. Ja myślę, że to wszystko idzie... znaczy nie myślę, ja to wiem, że idzie...&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Na prywatne cele?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;No na pewno.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;&lt;gap&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Myślę, że może nie nauczycieli, ale myślę, że na pewno &lt;unclear&gt;dyrekto&lt;/&gt;dyrektor jeden
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego