Typ tekstu: Książka
Autor: Pankowski Marian
Tytuł: Fara na Pomorzu
Rok: 1997
jednego chudzielca". I okiem neutralnego widza stwierdził, że wszyscy byli starzy. Panie wyciągnęły z torby polówki, wręczyły je panom. Potem przypięły swoje ukosem do siwej trwałej.
Od grupy odłączył się młody mężczyzna, cofnął się energicznie i podniósł do oczu aparat.
"To ten dziennikarz z Polski!" I widzi Hans, jak tamten oddala się i znika za zakrętem, skąd przyjechała delegacja. Kilkanaście sekund ciszy. Po czym: zegar na kościele! I tuż po tym zegarze salwa z broni ręcznej, nagrana!!! I nowy marsz, bardziej uroczysty, na tle ostatnich jęków zegara nagranego.
Na stopniach przed pomnikiem poruszenie. Dwoje, czworo rąk pomaga staruszkowi wyjść na najwyższy
jednego chudzielca". I okiem neutralnego widza stwierdził, że wszyscy byli starzy. Panie wyciągnęły z torby polówki, wręczyły je panom. Potem przypięły swoje ukosem do siwej trwałej. <br>Od grupy odłączył się młody mężczyzna, cofnął się energicznie i podniósł do oczu aparat. <br>"To ten dziennikarz z Polski!" I widzi Hans, jak tamten oddala się i znika za zakrętem, skąd przyjechała delegacja. Kilkanaście sekund ciszy. Po czym: zegar na kościele! I tuż po tym zegarze salwa z broni ręcznej, nagrana!!! I nowy marsz, bardziej uroczysty, na tle ostatnich jęków zegara nagranego. <br>Na stopniach przed pomnikiem poruszenie. Dwoje, czworo rąk pomaga staruszkowi wyjść na najwyższy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego