Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 2 (150)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
prawie pół plutonu komandosów. Kontakt z bronią mieli od "zawsze". Drew dostał swój pierwszy karabin, zanim jeszcze nauczył się czytać. Rodzice obu chłopców przywiązywali dużą wagę do nauki posługiwania się bronią palną, strzelania, czy wreszcie (chociaż mieli zapewne na myśli tylko zwierzynę łowną) również zabijania. Nie byli w tym zresztą odosobnieni. Tego typu wychowanie męskich potomków jest na południu Stanów jak najbardziej normalne, można powiedzieć pochwalane. Bill Clinton, urodzony w Arkansas, oficjalny zwolennik ograniczania rozpowszechniania broni palnej, z rozrzewnieniem opowiada, że w dzieciństwie lubił sobie postrzelać. Można zaryzykować stwierdzenie, iż Drew i Mitch od najmłodszych lat byli tak przygotowani do życia
prawie pół plutonu komandosów. Kontakt z bronią mieli od "zawsze". Drew dostał swój pierwszy karabin, zanim jeszcze nauczył się czytać. Rodzice obu chłopców przywiązywali dużą wagę do nauki posługiwania się bronią palną, strzelania, czy wreszcie (chociaż mieli zapewne na myśli tylko zwierzynę łowną) również zabijania. Nie byli w tym zresztą odosobnieni. Tego typu wychowanie męskich potomków jest na południu Stanów jak najbardziej normalne, można powiedzieć pochwalane. Bill Clinton, urodzony w Arkansas, oficjalny zwolennik ograniczania rozpowszechniania broni palnej, z rozrzewnieniem opowiada, że w dzieciństwie lubił sobie postrzelać. Można zaryzykować stwierdzenie, iż Drew i Mitch od najmłodszych lat byli tak przygotowani do życia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego