Typ tekstu: Książka
Autor: Kuczyński Waldemar
Tytuł: Burza nad Wiłą. Dziennik 1980-1981
Rok: 2002
w Komisji Programowej większość delegatów rozumie niebezpieczeństwo przyjęcia takiego zapisu. Widać to wkrótce po rozpoczęciu dyskusji. Rozpłochowski czuje, że tutaj przegra. Mówi więc, że zapis zgłasza w imieniu kilkudziesięciu delegatów i w tonie pewnego lekceważenia dla Komisji Programowej zapowiada, że sprawa i tak powróci na Zjeździe. W głosowaniu projekt zapisu odpada. Ale czy Zjazd też wykaże podobny rozsądek?
Poprawek i kontrowersji jest wiele. Niezadowolenie budzi polityczny wstęp pióra Kuronia. Delegaci uważają, że zawarte tam deklaracje są za bardzo prosowieckie. Zebranie ciągnie się do późnej nocy. Generalnie, gdy chodzi o kierunek programu, wygrywa linia pragmatyczna
w Komisji Programowej większość delegatów rozumie niebezpieczeństwo przyjęcia takiego zapisu. Widać to wkrótce po rozpoczęciu dyskusji. Rozpłochowski czuje, że tutaj przegra. Mówi więc, że zapis zgłasza w imieniu kilkudziesięciu delegatów i w tonie pewnego lekceważenia dla Komisji Programowej zapowiada, że sprawa i tak powróci na Zjeździe. W głosowaniu projekt zapisu odpada. Ale czy Zjazd też wykaże podobny rozsądek? <br>Poprawek i kontrowersji jest wiele. Niezadowolenie budzi polityczny wstęp pióra Kuronia. Delegaci uważają, że zawarte tam deklaracje są za bardzo prosowieckie. Zebranie ciągnie się do późnej nocy. Generalnie, gdy chodzi o kierunek programu, wygrywa linia pragmatyczna
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego