z "opłotków bezdziejowości".<br>Nareszcie ustalono termin decydującego spotkania zespołów "Drogi" i "Prawdy i Narodu".<br>Jerzy po opublikowaniu pierwszego wiersza miał zapewnione miejsce w zespole "Drogi". Sytuacja "Drogi" była zresztą niewyraźna do tego stopnia, że Góra zaproponował mu cichcem, by "pożyczył" mu jeszcze paru kolegów.<br>"ŤPożyczyćť, - zastanawiał się Jerzy - Kolumb, oczywiście, odpada." Nie chciał, nie umiał myśleć o jego dramacie. Zdawało mu się, że wszelkie współczucie dla kolegi urąga Alinie. Jak mógł, jak mógł mając taką żonę związać się z tą nieszczęśliwą Baśką! 0 rezultat małżeństw robionych na zasadzie: wszystko jedno, i tak nie przeżyjemy, po co sobie utrudniać życie. Ile, razy