Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Prudnicki
Nr: 11.03 (44)
Miejsce wydania: Prudnik
Rok: 2004
niejednokrotnie pięści i łokci, mieli jednak na to przyzwolenie ze strony arbitrów, którzy za tak żałosną pracę otrzymali po 350 złotych. Para Borowy-Mikulewicz robiła dosłownie wszystko aby tego dnia Pogoń zeszła z parkietu pokonana. Władze Polskiego Związku Koszykówki wymyśliły sobie, iż na każdym meczu obowiązkowa jest wizyta komisarza (oczywiście odpłatnie, za 150zł.) Pytanie nasuwa się jedno. Po co? Skoro pani komisarz obecna na tym spotkaniu w ogóle nie reagowała na wydarzenia z parkietu.
W najbliższą niedzielę prudniczanie zmierzą się w Lublinie z AZS-em.
Damian WICHER

Spory fragment "tablicy Mendelejewa" spływał Złotym Potokiem do Polski, zatruwając rzekę, wody gruntowe, uprawy
niejednokrotnie pięści i łokci, mieli jednak na to przyzwolenie ze strony arbitrów, którzy za tak żałosną pracę otrzymali po 350 złotych. Para Borowy-Mikulewicz robiła dosłownie wszystko aby tego dnia Pogoń zeszła z parkietu pokonana. Władze Polskiego Związku Koszykówki wymyśliły sobie, iż na każdym meczu obowiązkowa jest wizyta komisarza (oczywiście odpłatnie, za 150zł.) Pytanie nasuwa się jedno. Po co? Skoro pani komisarz obecna na tym spotkaniu w ogóle nie reagowała na wydarzenia z parkietu. <br>W najbliższą niedzielę prudniczanie zmierzą się w Lublinie z AZS-em. <br>&lt;au&gt;Damian WICHER&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sex="m"&gt;&lt;intro&gt;Spory fragment "tablicy Mendelejewa" spływał Złotym Potokiem do Polski, zatruwając rzekę, wody gruntowe, uprawy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego