na tak postawione pytanie sokołowscy radni mogą się jeszcze przygotować, gdyż autor tego listu skierowanego do tak znamienitych osobistości świata polityki i Kościoła, poprosił tychże radnych "/.../ o głęboką refleksję Waszych umysłów i serc, bo idea tak czysta i piękna nie może być obojętna dla każdego miłującego ojczyznę."<br> Refleksji nad własną odwagą cywilną i umiejętnością jednoznacznego określenia i wypowiadania swojego zdania służyła<br>radnym przerwa wakacyjna. Sprawa ta, która i tym razem po publicznym przedstawieniu na sesji Rady, została pominięta przez radnych wymownym milczeniem, może sprawić, że kwestia za jakiś czas ponownie powróci. Tylko dlatego, że nikt nie miał odwagi powiedzieć: "Nas to nie