Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 0406
Miejsce wydania: Warszawa
Rok wydania: 2000
Rok powstania: 1998
zmieniłyby się w trakcie roku zaplanowane w ustawie budżetowej dochody państwa. Zdaniem konstytucjonalistów, jest to niezgodne z ustawą zasadniczą. Do argumentów ekonomicznych dochodzi więc prawny. To byłaby zła ustawa. Czy jednak to wystarczy, aby parlament ją odrzucił?

Leszek Balcerowicz

Niemodna ekonomia
WACŁAW WILCZYŃSKI
2 x 2 = 4
Mało kto ma odwagę wprost powiedzieć, że żyjemy ponad stan i nie powinniśmy spłatą długów obciążać przyszłych pokoleń


W czasach, gdy prezydenci wielkich mocarstw wieszają sobie nad biurkiem hasło: "Po pierwsze gospodarka!", u nas nadal albo demonstruje się beztroskę albo wpada w panikę. Beztroska trwała mimo sygnalizowania, m.in. przez autora tych słów, rzeczywistych
zmieniłyby się w trakcie roku zaplanowane w ustawie budżetowej dochody państwa. Zdaniem konstytucjonalistów, jest to niezgodne z ustawą zasadniczą. Do argumentów ekonomicznych dochodzi więc prawny. To byłaby zła ustawa. Czy jednak to wystarczy, aby parlament ją odrzucił? <br><br>&lt;au&gt;Leszek Balcerowicz&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>Niemodna ekonomia <br>WACŁAW WILCZYŃSKI <br>2 x 2 = 4 <br>Mało kto ma odwagę wprost powiedzieć, że żyjemy ponad stan i nie powinniśmy spłatą długów obciążać przyszłych pokoleń <br><br><br>W czasach, gdy prezydenci wielkich mocarstw wieszają sobie nad biurkiem hasło: "Po pierwsze gospodarka!", u nas nadal albo demonstruje się beztroskę albo wpada w panikę. Beztroska trwała mimo sygnalizowania, m.in. przez autora tych słów, rzeczywistych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego