Typ tekstu: Książka
Autor: Kosidowski Zenon
Tytuł: Opowieści bibilijne
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1963
niebem nasyconym słońcem, widniał łańcuch górski Antytaurusu.
Abram, pilnując powierzonych stad, niejednokrotnie spędzał noce przy ognisku wśród swoich pasterzy. Były to noce rozkosznie chłodne, pełne błogiej ciszy, usposabiające do rozmyślań. Abram godzinami szybował wzrokiem po migotliwych gwiazdach, śledził ich drogę w przestworzu podobnym do czarnego baldachimu i coraz głębiej pojmował ogrom świata, jego majestat, piękno i harmonię. W jego sercu budziła się rozterka: wiara w boga księżyca kruszyła się coraz bardziej. Aż pewnego dnia błysła mu myśl, że stwórcą wszechświata, słońca, księżyca i gwiazd mógł być tylko jeden Bóg potężny, wszechobecny, niewidzialny, łaskawy, ale też nieubłagany w gniewie. Abram nie krył
niebem nasyconym słońcem, widniał łańcuch górski Antytaurusu.<br>Abram, pilnując powierzonych stad, niejednokrotnie spędzał noce przy ognisku wśród swoich pasterzy. Były to noce rozkosznie chłodne, pełne błogiej ciszy, usposabiające do rozmyślań. Abram godzinami szybował wzrokiem po migotliwych gwiazdach, śledził ich drogę w przestworzu podobnym do czarnego baldachimu i coraz głębiej pojmował ogrom świata, jego majestat, piękno i harmonię. W jego sercu budziła się rozterka: wiara w boga księżyca kruszyła się coraz bardziej. Aż pewnego dnia błysła mu myśl, że stwórcą wszechświata, słońca, księżyca i gwiazd mógł być tylko jeden Bóg potężny, wszechobecny, niewidzialny, łaskawy, ale też nieubłagany w gniewie. Abram nie krył
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego