Typ tekstu: Prasa
Autor: Łotysz Stanisław
Tytuł: Brukowiec Ochlański
Miejsce wydania: Ochla
Rok: 2003
ich własne odbicie w niedomytej szybie.
Niektórym wryło się nawet mocniej, bo w dachy; spadające konary zdruzgotały w Ochli niejedną dachówką. Jedno wszak jest pewne. Pogrom to był okrutny, wśród piorunów i wirujących w powietrzu kombajnów.. , to nie ten film.. a więc, mówiąc górnolotnie, w całym tym zamieszaniu ludzie docenili ogrom i potęgę natury oraz własną mierność. Ale nie o sam huragan tu chodzi. No bo w końcu nie takie wiatry człowiek musiał znosić, szczególnie przy takiej ciężkiej diecie... Rzecz w tym, że tym jednym dmuchnięciem Ochla została z powrotem wdmuchana w wiek dziewiętnasty a przynajmniej w początek dwudziestego. Oto pierwszym
ich własne odbicie w niedomytej szybie.<br>Niektórym wryło się nawet mocniej, bo w dachy; spadające konary zdruzgotały w Ochli niejedną dachówką. Jedno wszak jest pewne. Pogrom to był okrutny, wśród piorunów i wirujących w powietrzu kombajnów.. &lt;gap&gt;, to nie ten film.. a więc, mówiąc górnolotnie, w całym tym zamieszaniu ludzie docenili ogrom i potęgę natury oraz własną mierność. Ale nie o sam huragan tu chodzi. No bo w końcu nie takie wiatry człowiek musiał znosić, szczególnie przy takiej ciężkiej diecie... Rzecz w tym, że tym jednym dmuchnięciem Ochla została z powrotem wdmuchana w wiek dziewiętnasty a przynajmniej w początek dwudziestego. Oto pierwszym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego