pojawiają się lęk, złość, gniew, powinien być kapłan. Oprócz uczestniczenia w spotkaniach terapeutycznych w siedzibie hospicjum, ks. Tadeusz regularnie odwiedza chorych, często po to, żeby zwyczajnie porozmawiać.<br><br>- Ilekroć mówi się o umieraniu w cierpieniu pojawia się problem eutanazji. Ciekawi mnie, co Państwo, ludzie na co dzień stykający się z takim ogromem cierpienia i śmiercią, myślą o eutanazji? - Opieka medyczna obejmuje życie ludzkie od chwili poczęcia do naturalnej śmierci. Jesteśmy wszyscy absolutnymi przeciwnikami eutanazji. Opowiem Pani pewne zdarzenie. Młody lekarz idzie z wizytą do umierającego i przepisuje mu, oprócz pigułek... gorset, który mu ani nie uratuje życia, ani nie uzdrowi. Ale normalnie