Panny, o Janie Chrzcicielu, o życiu Jezusa Chrystusa. Dalej wiedzie narrację szerokim duktem historii papiestwa, cesarzy rzymskich narodu niemieckiego, niektórych królów francuskich i niektórych książąt niemieckich, zajmuje się po drodze wyprawami krzyżowymi i doprowadza rzecz do czasów papieża Juliusza III, tj. do 1550 r.<br>Oczywiście Bielski nie był w swym ogromnym przedsięwzięciu samodziel<br>ny. Opierał się na kilku źródłach, a przede wszystkim na Weltchronik Johanna Nauclerusa (zm. 1510), wydanej w 1516 r., poprzedzonej entuzjastyczną przedmową pochwalną pióra Johanna Reuchlina. Nie był samodzielny - to znaczy także, nie był osamotniony. Nauclerus był oczytanym, wybitnym humanistą, współtwórcą - obok Heinricha Bebla i Reuchlina - humanistycznego centrum