jest tylko chwilowe. Mój ojciec to alkoholik, od pół roku w "ciągu" (płacze). Czasem mam go tak dość, że myślę, iż byłoby lepiej, gdyby umarł. Kiedy słyszę, że wraca trzeźwy, wtedy czuję w sobie radość i nadzieję, że będzie lepiej. Pracuję na odwyku: dla tamtych ludzi odczuwam współczucie, ale dla ojca nie mogę.<br><br>Dorota płacze.<br><br>Wisia:<br><br>- Myślę, że cię rozumiem.<br><br>Alinka:<br><br>- To gehenna, którą mam za sobą ja i moja mama.<br><br>Wisia:<br><br>- Ja też to przeżywam.<br><br>Reaguje każdy uczestnik grupy, ofiarując wsparcie lub opowiadając o sobie. Pojawiają się bardzo silne emocje, tempo zwierzeń wzrasta. W grupie DEMOKRATYCZNYCH CENTRALISTÓW zaczyna funkcjonować "zastępczy