Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzejewski Jerzy
Tytuł: Teraz na ciebie zagłada
Rok wydania: 1976
Rok powstania: 1975
przed rodzicem, powie dział: - Ojczulku mój, wybacz, że niedobre wieści ci przynoszę, lecz twoje dziecię sądzi, że powinieneś wiedzieć, iż trzody, które powierzyłeś mojej opiece, gdy jeszcze byłem wyrostkiem, nie mają co jeść.
Suche trawy łamią się pod racicami twoich baranów, owiec i kóz.
Zamiera łono ziemi.
Wyschły źródła.
0, ojczulku! wielkie nieszczęście, zagłada straszliwa zagląda nam w oczy.
Słyszysz żałosne skargi głodnych i złaknionych zwierząt? Prawie wszystkie znam na pamięć, od kiedy moja pamięć sięga.
Niejedno, skoro się od stada oderwało i zgubiło, szukałem o zmierzchu i odnalezione przyniosiłem w ramionach, ciepłe i drżące.
One też mnie znają i kiedy
przed rodzicem, powie dział: - Ojczulku mój, wybacz, że niedobre wieści ci przynoszę, lecz twoje dziecię sądzi, że powinieneś wiedzieć, iż trzody, które powierzyłeś mojej opiece, gdy jeszcze byłem wyrostkiem, nie mają co jeść.<br>Suche trawy łamią się pod racicami twoich baranów, owiec i kóz.<br>Zamiera łono ziemi.<br>Wyschły źródła.<br>0, ojczulku! wielkie nieszczęście, zagłada straszliwa zagląda nam w oczy.<br>Słyszysz żałosne skargi głodnych i złaknionych zwierząt? Prawie wszystkie znam na pamięć, od kiedy moja pamięć sięga.<br>Niejedno, skoro się od stada oderwało i zgubiło, szukałem o zmierzchu i odnalezione przyniosiłem w ramionach, ciepłe i drżące.<br>One też mnie znają i kiedy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego