Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie
Nr: 5/5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
takim geście dopatrywała się sztuczności.
- Czy teraz, gdy konkordat trafi do Sejmu, będzie Pan ponownie namawiał swoich kolegów, by głosowali za jego ratyfikacją?
- Sytuacja się zmieniła. Przygotowana przez rząd Cimoszewicza i uzgodniona z Watykanem deklaracja wyjaśniająca niektóre przepisy konkordatu ma być z niego wyłączona i nie ma mowy o ustawach okołokonkordatowych. Konkordat z tamtymi zabezpieczeniami mógł być czymś lepszym niż bez nich.
- Mówi Pan jak Ryszard Bugaj. Może nieprzypadkowo, wszak w łonie SLD pojawił się pomysł, by poszerzyć elektorat o niezadowolonych, o Unię Pracy...
- Gdybyśmy się tylko orientowali na zniechęconych, byłby to marny program. Trzeba zawsze wychodzić z programem pozytywnym. A
takim geście dopatrywała się sztuczności.<br>- Czy teraz, gdy konkordat trafi do Sejmu, będzie Pan ponownie namawiał swoich kolegów, by głosowali za jego ratyfikacją?<br>- Sytuacja się zmieniła. Przygotowana przez rząd Cimoszewicza i uzgodniona z Watykanem deklaracja wyjaśniająca niektóre przepisy konkordatu ma być z niego wyłączona i nie ma mowy o ustawach okołokonkordatowych. Konkordat z tamtymi zabezpieczeniami mógł być czymś lepszym niż bez nich.<br>- Mówi Pan jak Ryszard Bugaj. Może nieprzypadkowo, wszak w łonie SLD pojawił się pomysł, by poszerzyć elektorat o niezadowolonych, o Unię Pracy...<br>- Gdybyśmy się tylko orientowali na zniechęconych, byłby to marny program. Trzeba zawsze wychodzić z programem pozytywnym. A
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego