Typ tekstu: Książka
Autor: Teplicki Zbigniew
Tytuł: Wielcy Indianie Ameryki Północnej
Rok: 1994
oraz ich alianci zdecydowali się na atak. Oddziały amerykańskie spieszące do tego fortu z odsieczą zostały rozbite przez Tecumseha. Zginęło wówczas czterystu osiemdziesięciu Amerykanów, a stu pięćdziesięciu dostało się do niewoli. Na trzymanych pod strażą brytyjską jeńców napadła gromada żądnych skalpów Indian. Generał Proctor nie zrobił nic, żeby powstrzymać tę okrutną rzeź. Na szczęście dla zaatakowanych nadjechał Tecumseh. Wpadł między swoich i rozpędził zbójców, a swemu białemu koledze powiedział kilka gorzkich słów prawdy - że niczym squaw jest on za słaby do pełnienia funkcji dowódcy. Incydent ów nie poprawił i tak wciąż napiętych stosunków między nimi. Oprócz różnic w charakterach i temperamentach
oraz ich alianci zdecydowali się na atak. Oddziały amerykańskie spieszące do tego fortu z odsieczą zostały rozbite przez <name type="person">Tecumseha</>. Zginęło wówczas czterystu osiemdziesięciu Amerykanów, a stu pięćdziesięciu dostało się do niewoli. Na trzymanych pod strażą brytyjską jeńców napadła gromada żądnych skalpów Indian. <name type="person">Generał Proctor</> nie zrobił nic, żeby powstrzymać tę okrutną rzeź. Na szczęście dla zaatakowanych nadjechał <name type="person">Tecumseh</>. Wpadł między swoich i rozpędził zbójców, a swemu białemu koledze powiedział kilka gorzkich słów prawdy - że niczym squaw jest on za słaby do pełnienia funkcji dowódcy. Incydent ów nie poprawił i tak wciąż napiętych stosunków między nimi. Oprócz różnic w charakterach i temperamentach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego