Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dzień dobry
Nr: 04.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1931
żądanie jego nie będzie uwzględnione, zamyśla urządzić taką demonstrację, że zadziwi całą Europę.
Jeżeli niedocenianemu genjuszowi węgierskiemu chodziło o rozgłos, to zyskał go istotnie.

500 ZŁ. KARY ZA ZŁE TRAKTOWANIE PSA
Sąd w angielskiem mieście Birmingham skazał obywatela Franka Salisbury'ego i jego żonę na grzywnę po 250 zł. każde za okrutne obchodzenie się z psem. Był to buliterier stale trzymany na łańcuchu i od października ubiegłego roku
był tylko dwa razy spuszczony.
Szerść jego i skóra na szyi były starte do krwi od obroży. Pies ten formalnie nie umiał już chodzić. Władze kazały go zabić, uważały bowiem, że pies, który stoi
żądanie jego nie będzie uwzględnione, zamyśla urządzić taką demonstrację, że zadziwi całą Europę.<br>Jeżeli niedocenianemu genjuszowi węgierskiemu chodziło o rozgłos, to zyskał go istotnie.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news"&gt;&lt;tit&gt;500 ZŁ. KARY ZA ZŁE TRAKTOWANIE PSA&lt;/&gt;<br>Sąd w angielskiem mieście Birmingham skazał obywatela Franka Salisbury'ego i jego żonę na grzywnę po 250 zł. każde za okrutne obchodzenie się z psem. Był to buliterier stale trzymany na łańcuchu i od października ubiegłego roku<br>był tylko dwa razy spuszczony.<br>Szerść jego i skóra na szyi były starte do krwi od obroży. Pies ten formalnie nie umiał już chodzić. Władze kazały go zabić, uważały bowiem, że pies, który stoi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego