Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Metropol
Nr: 6/03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
w tym sklepie nie byłem, ponieważ jestem częściowo sparaliżowany i poruszam się na wózku. Może to się wydać dziwne, że jako inwalida nie korzystam z takiego sklepu. Niestety prowadzą do niego trzy schody i nie ma podjazdu dla wózków. Bez pomocy innych nie byłbym w stanie się tam dostać. To okrutny żart, w taki sposób traktować osoby niepełnosprawne.
JarosŁaw MusiaŁowski

MOKOTÓW



Tajemnicza rzecz przy kasowniku

Droga Redakcjo. Od dłuższego czasu intryguje mnie pewien przedmiot, na który natykam się w autobusach komunikacji miejskiej. Chodzi mi o dziwną, drewnianą skrzynkę czy też deseczkę, zawieszoną zwykle pod kasownikiem. Mam pewną teorię na temat funkcji
w tym sklepie nie byłem, ponieważ jestem częściowo sparaliżowany i poruszam się na wózku. Może to się wydać dziwne, że jako inwalida nie korzystam z takiego sklepu. Niestety prowadzą do niego trzy schody i nie ma podjazdu dla wózków. Bez pomocy innych nie byłbym w stanie się tam dostać. To okrutny żart, w taki sposób traktować osoby niepełnosprawne. &lt;/&gt;<br>&lt;au&gt;JarosŁaw MusiaŁowski&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;MOKOTÓW&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Tajemnicza rzecz przy kasowniku&lt;/&gt;<br><br>Droga Redakcjo. Od dłuższego czasu intryguje mnie pewien przedmiot, na który natykam się w autobusach komunikacji miejskiej. Chodzi mi o dziwną, drewnianą skrzynkę czy też deseczkę, zawieszoną zwykle pod kasownikiem. Mam pewną teorię na temat funkcji
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego