Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
zarazem było to dodatkowe obciążenie: widoczność, a więc i ekspozycja, czyli "przepaścistość", bo takiego określenia używa się w górskim żargonie. Ciemność może być nawet pomocna - stwarza poczucie bezpieczeństwa - widzi się tyle, na ile pozwala światło latarki, nie odczuwa się tak pionu i nie ciąży tak - w fizycznym niemal sensie, ta olbrzymia ilość powietrza pod nogami.
Oto relacja S. Janika:
Już byłem przy zaklinowanej linie, już przy wpiętych do haka ławeczkach zwisających z krawędzi okapu i ze zdziwieniem spostrzegłem, że nie widzę lin biegnących od miejsca, gdzie był pierwszy taternik, do jego partnera. Rozglądam się, nie ma go! Powinien być pod okapem
zarazem było to dodatkowe obciążenie: widoczność, a więc i ekspozycja, czyli "przepaścistość", bo takiego określenia używa się w górskim żargonie. Ciemność może być nawet pomocna - stwarza poczucie bezpieczeństwa - widzi się tyle, na ile pozwala światło latarki, nie odczuwa się tak pionu i nie ciąży tak - w fizycznym niemal sensie, ta olbrzymia ilość powietrza pod nogami.<br>Oto relacja S. Janika:<br>Już byłem przy zaklinowanej linie, już przy wpiętych do haka ławeczkach zwisających z krawędzi okapu i ze zdziwieniem spostrzegłem, że nie widzę lin biegnących od miejsca, gdzie był pierwszy taternik, do jego partnera. Rozglądam się, nie ma go! Powinien być pod okapem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego