Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kobieta i Życie
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1954
jeszcze z tego okresu, gdy po przyjeździe z Wadowic mieszkali w barakach - zapukał do okna chałupy i poprosił o wodę usłyszał w odpowiedzi:
- Wody dosyć w Wiśle, a stąd do Wisły tylko kawałek - i drzwi zatrzasnęły się z hałasem, aż tynk posypał się od futryn.
Ale młodych tak łatwo nie omamia kułacka plotka, nie tak łatwo: paraliżuje im ręce i wolę kułacka robota. Codziennie rano przed barakami kierownictwa robót widziało się grupy młodych chłopaków - wielu z nich miało na plecach węzełki, a w rękach sklecone z dykty kuferki. Widać przybyli skądś dalej. Budowa wchłaniała ich wszystkich.
51 murarska brygada ZMP, którą
jeszcze z tego okresu, gdy po przyjeździe z Wadowic mieszkali w barakach - zapukał do okna chałupy i poprosił o wodę usłyszał w odpowiedzi: <br>- &lt;who3&gt;Wody dosyć w Wiśle, a stąd do Wisły tylko kawałek&lt;/&gt; - i drzwi zatrzasnęły się z hałasem, aż tynk posypał się od futryn. <br>Ale młodych tak łatwo nie omamia kułacka plotka, nie tak łatwo: paraliżuje im ręce i wolę kułacka robota. Codziennie rano przed barakami kierownictwa robót widziało się grupy młodych chłopaków - wielu z nich miało na plecach węzełki, a w rękach sklecone z dykty kuferki. Widać przybyli skądś dalej. Budowa wchłaniała ich wszystkich. <br>51 murarska brygada ZMP, którą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego