Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
na nim kolano, gładząc leniwie stopą.
Telefon dzwonił długo, jednak nikt go nie przyjął. Wszystko, czego pragnęli, było w nich. Świat odpływał łagodnymi dźwiękami, które przenikały ściany domu i gasły, by za chwilę znów się przypomnieć.
Margit czesała się jeszcze, kiedy wyszedł do jadalni, zobaczył rozłożone nakrycia, czajniczek z herbatą omotany ręcznikiem i świeże kwiaty: lwie paszcze żółte i rdzawe.
W kuchni jak wymiótł, spostrzegł służących przez okno, siedzieli w kucki, w cieniu, oparci o ścianę, zabawiali się rzucaniem noża. Stary żołnierz, czokidar, trafiał w pudełko zapałek położone o kilka kroków dalej na wydeptanej ścieżce. To on dojrzał pana za szybą
na nim kolano, gładząc leniwie stopą.<br>Telefon dzwonił długo, jednak nikt go nie przyjął. Wszystko, czego pragnęli, było w nich. Świat odpływał łagodnymi dźwiękami, które przenikały ściany domu i gasły, by za chwilę znów się przypomnieć.<br>Margit czesała się jeszcze, kiedy wyszedł do jadalni, zobaczył rozłożone nakrycia, czajniczek z herbatą omotany ręcznikiem i świeże kwiaty: lwie paszcze żółte i rdzawe.<br>W kuchni jak wymiótł, spostrzegł służących przez okno, siedzieli w kucki, w cieniu, oparci o ścianę, zabawiali się rzucaniem noża. Stary żołnierz, czokidar, trafiał w pudełko zapałek położone o kilka kroków dalej na wydeptanej ścieżce. To on dojrzał pana za szybą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego