wielkim bogactwem odcieni frazeologicznych, których już dzisiaj nie znamy. Co więcej, w tekście funkcjonują jeszcze cytaty ukryte i aluzje.<br>Pan wydrwiwa leniwego a chciwego księdza:<br><br><q>Często sobie oczy chłodzi,<br>Bo mu drobne pismo szkodzi;<br>A iżby szanował dusze,<br>Jako osłem tak ją kłusze.<br>Nie może mu tak wiele dać,<br>Jako on śmie na nię nabrać:<br>Kustodyja, dziekanija,<br>Prebenda i kanonija -<br>Abo też owo probostwo,<br>Chocia piekielne ubóstwo!<br>A co to jest sto kop płatu?<br>Czym pomóc chudemu bratu,<br>Abo onej siestrzenicy,<br>Co tam mieszka na ulicy?<br>Choć w dziewiątym pokoleniu,<br>Przedsię jednak lżej zbawieniu,<br>Bo jakoby miał we złocie,<br>Co da ubogiej