Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 08.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
czyta) dawno już temu, po dziesięcioleciach doświadczeń, stwierdził Marcel Reich-Ranicki, iż "większość dobrych pisarzy rozumie nie więcej z literatury niż ptak z ornitologii"; i chwała Bogu, że tak jest. Skądinąd teksty piosenek mają prawo ocierać się o kicz, z tego już choćby najprostszego powodu, że my wszyscy ocieramy się bez przerwy w naszym najcodzienniejszym życiu. W najcodzienniejszym życiu? Ano właśnie. Tutaj tkwi właśnie to "po drugie" triumfu Reggianiego. Otóż owe najcodzienniejsze życia nasze nie są wcale wesołe, a w każdym razie nie zawsze wesołe. Owszem, jako zwierzęta społeczne staramy się być weseli, gdyż człowiek wesoły przyjemniejszy jest dla otoczenia
czyta) dawno już temu, po dziesięcioleciach doświadczeń, stwierdził Marcel Reich-Ranicki, iż "większość dobrych pisarzy rozumie nie więcej z literatury niż ptak z ornitologii"; i chwała Bogu, że tak jest. Skądinąd teksty piosenek mają prawo ocierać się o kicz, z tego już choćby najprostszego powodu, że my wszyscy ocieramy się bez przerwy w naszym najcodzienniejszym życiu. W najcodzienniejszym życiu? Ano właśnie. Tutaj tkwi właśnie to "po drugie" triumfu Reggianiego. Otóż owe najcodzienniejsze życia nasze nie są wcale wesołe, a w każdym razie nie zawsze wesołe. Owszem, jako zwierzęta społeczne staramy się być weseli, gdyż człowiek wesoły przyjemniejszy jest dla otoczenia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego