Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
olśniewającą kolekcją. Możliwość obejrzenia tego wszystkiego to była rzadka okazja, bo zazwyczaj trzymała je w miejscu niedostępnym i nie miała ochoty wyciągać i pokazywać.
Paweł przyniósł z piwnicy pudło niezwykłych rozmiarów, ledwo mieszcząc się z nim we drzwiach. Wszystkie trzy, przepychając się wzajemnie, przeniosłyśmy się pod lustro w przedpokoju, całkowicie opętane bezrozumnym szałem mierzenia kapeluszy.
Anita zapukała i weszła w chwili, kiedy wszystkie byłyśmy efektownie przystrojone. Zosia miała na głowie białą panamę z czarnym woalem, ja miękki beret z zielonego aksamitu z długim piórem, Alicja zaś jaskrawoczerwony kapelusz z oszałamiająco wielkim rondem. Zarówno Zosia, jak i ja, z niepojętych przyczyn wyglądałyśmy
olśniewającą kolekcją. Możliwość obejrzenia tego wszystkiego to była rzadka okazja, bo zazwyczaj trzymała je w miejscu niedostępnym i nie miała ochoty wyciągać i pokazywać.<br>Paweł przyniósł z piwnicy pudło niezwykłych rozmiarów, ledwo mieszcząc się z nim we drzwiach. Wszystkie trzy, przepychając się wzajemnie, przeniosłyśmy się pod lustro w przedpokoju, całkowicie opętane bezrozumnym szałem mierzenia kapeluszy.<br>Anita zapukała i weszła w chwili, kiedy wszystkie byłyśmy efektownie przystrojone. Zosia miała na głowie białą panamę z czarnym woalem, ja miękki beret z zielonego aksamitu z długim piórem, Alicja zaś jaskrawoczerwony kapelusz z oszałamiająco wielkim rondem. Zarówno Zosia, jak i ja, z niepojętych przyczyn wyglądałyśmy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego