Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok wydania: 1978
Rok powstania: 2005
i śmieszny wydaje się przy tym anglosaski styl na heroizm powściągliwy, czasem maskowany przekleństwami. Albo łaciński pacyfizm ostro wojujący o to, że przynajmniej całować i popijać niż stracić życie i zdrowie dla zbiorowych fanaberii. Polskie szarganie świętościami naprawiane od Mickiewicza do Gombrowicza też nie pasują, bo przecież tymi świętościami jest opętane. Bohater też powtarza na wszystkie sposoby i jakby bez szczególnego zdenerwowania, że tamtych spraw nie ma co tak znowu roztrząsać, skoro nic - co, kto, kiedy i dlaczego nie ma już znaczenia.
Toteż nie będzie ścigał po wojnie adwokata, który tam, kiedyś zapisawszy się do policji próbował go aresztować. Bo po
i śmieszny wydaje się przy tym anglosaski styl na heroizm powściągliwy, czasem maskowany przekleństwami. Albo łaciński pacyfizm ostro wojujący o to, że przynajmniej całować i popijać niż stracić życie i zdrowie dla zbiorowych fanaberii. Polskie szarganie świętościami naprawiane od Mickiewicza do Gombrowicza też nie pasują, bo przecież tymi świętościami jest opętane. Bohater też powtarza na wszystkie sposoby i jakby bez szczególnego zdenerwowania, że tamtych spraw nie ma co tak znowu roztrząsać, skoro nic - co, kto, kiedy i dlaczego nie ma już znaczenia. <br>Toteż nie będzie ścigał po wojnie adwokata, który tam, kiedyś zapisawszy się do policji próbował go aresztować. Bo po
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego