Typ tekstu: Książka
Autor: Leśmian Bolesław
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1920
i stroni i w pozgonnej ciszy
Udaje, że nie widzi nic i nic nie słyszy.

Niegdyś skrzydła wiatraków, sen posłuszny wiośnie,
Złocił mu w groźne miecze rycerskich orszaków,
A dzisiaj w dłoniach Boga, podanych miłośnie,
Widzi zdradliwe skrzydła ułudnych wiatraków,
I - nieufny - uśmiechem szyderczym przesłania
Możliwość nowych błędów, snów i opętania.
I nie postrzega nawet, jak nagle - bezszmerny
Anioł do stóp mu składa purpurową różę,
Przysłaną od Madonny na znak, że w lazurze
Pamięta o rycerzu, który był jej wierny.
Lecz on, niegdyś na ziemi istny wzór rycerza,
Znieważając wysłańca i dawczynię daru,
Odwraca twarz od róży, bo już nie dowierza
i stroni i w pozgonnej ciszy<br>Udaje, że nie widzi nic i nic nie słyszy.<br><br>Niegdyś skrzydła wiatraków, sen posłuszny wiośnie,<br>Złocił mu w groźne miecze rycerskich orszaków,<br>A dzisiaj w dłoniach Boga, podanych miłośnie,<br>Widzi zdradliwe skrzydła ułudnych wiatraków,<br>I - nieufny - uśmiechem szyderczym przesłania<br>Możliwość nowych błędów, snów i opętania.<br>I nie postrzega nawet, jak nagle - bezszmerny<br>Anioł do stóp mu składa purpurową różę,<br>Przysłaną od Madonny na znak, że w lazurze<br>Pamięta o rycerzu, który był jej wierny.<br>Lecz on, niegdyś na ziemi istny wzór rycerza,<br>Znieważając wysłańca i dawczynię daru,<br>Odwraca twarz od róży, bo już nie dowierza
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego