Typ tekstu: Książka
Autor: Worcell Henryk
Tytuł: Zaklęte rewiry
Rok wydania: 1989
Rok powstania: 1936
podczas ruchu. kolacyjnego, wbiegł do umywalni i rzucił na stół dwa zaśniedziałe noże.
- Jazda! - krzyknął do Romka - wyczyść to piorunem, bo cię szlag trafi! No, co się gapisz! Czyść, bo ci dam po mordzie! Pewnego południa, podczas piekielnego zgiełku, pikolo Adaś wpadł do umywalni, rzucił naczynie na stół i jak opętany wybiegł na podwórze. Tuż za nim mignęła wykrzywiona wściekłością twarz kelnera i ręce wyciągnięte do uchwycenia - ktoś z korytarza wołał za nim: "Panie Teodor! panie Teodor!" W parę sekund później na podwórzu rozległ się wrzask. Parobcy pobiegli tam mijając w drzwiach wracającego kelnera. Ujrzeli Adasia opartego o pakę z lodem
podczas ruchu. kolacyjnego, wbiegł do umywalni i rzucił na stół dwa zaśniedziałe noże.<br>- Jazda! - krzyknął do Romka - wyczyść to piorunem, bo cię szlag trafi! No, co się gapisz! Czyść, bo ci dam po mordzie! Pewnego południa, podczas piekielnego zgiełku, pikolo Adaś wpadł do umywalni, rzucił naczynie na stół i jak opętany wybiegł na podwórze. Tuż za nim mignęła wykrzywiona wściekłością twarz kelnera i ręce wyciągnięte do uchwycenia - ktoś z korytarza wołał za nim: "Panie Teodor! panie Teodor!" W parę sekund później na podwórzu rozległ się wrzask. Parobcy pobiegli tam mijając w drzwiach wracającego kelnera. Ujrzeli Adasia opartego o pakę z lodem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego