Typ tekstu: Książka
Autor: red. Gomulicka Barbara
Tytuł: Pisarze polskiego oświecenia
Rok: 1996
nie było jeszcze, Napoleon, co już nie było".
Oczywiście, równie drastyczna paralela nie mogła się zmieścić w granicach prowidencjalizmu, stanowiła przecież wyraźną profanację Bóstwa, należała do tych „bluźnierczych uniesień", których Koźmian nie omieszka odwołać uroczyście w Odzie na upadek dumnego, gdy się okaże, że Napoleon to tylko jeden z opętanych przez nieposkromioną pychę agresorów, taki sam, jak pokonani przez niego uprzednio mocarze – „potwory natury". Okazało się więc, że w rezultacie obydwu – cesarza Francuzów i polskiego poetę – zaprowadziły na manowce pycha i arogancja, najstarsze i najcięższe grzechy rodzaju ludzkiego. W przypadku Koźmiana należy wszakże oddzielić wyraźnie owe
nie było jeszcze, Napoleon, co już nie było".<br> Oczywiście, równie drastyczna paralela nie mogła się zmieścić w granicach prowidencjalizmu, stanowiła przecież wyraźną profanację Bóstwa, należała do tych &#132;bluźnierczych uniesień", których Koźmian nie omieszka odwołać uroczyście w Odzie na upadek dumnego, gdy się okaże, że Napoleon to tylko jeden z opętanych przez nieposkromioną pychę agresorów, taki sam, jak pokonani przez niego uprzednio mocarze &#150; &#132;potwory natury". Okazało się więc, że w rezultacie obydwu &#150; cesarza Francuzów i polskiego poetę &#150; zaprowadziły na manowce pycha i arogancja, najstarsze i najcięższe grzechy rodzaju ludzkiego. W przypadku Koźmiana należy wszakże oddzielić wyraźnie owe
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego