Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
A co to właściwie za biuro, Zdzisiu? - zapytałem - Tu nie ma nawet szyldu!
- Bo jeszcze nie ustalono nazwy - wyjaśnił Zdzisio. - W ramach demokratyzacji będziemy badać poglądy ludzi. Nie śmiej się, stary, przyszła taka moda. To się u kapitalistów nazywa badaniem opinii publicznej.
- Opinii publicznej? - zdziwiłem się szczerze. - Skąd tu wziąć opinię publiczną? Jest opinia prywatna, i to głównie między dobrymi znajomymi.
- Nie utrudniaj - zaśmiał się Zdzisio. - Poszukamy opinii prywatnej. Oczywiście nazwiemy się zupełnie inaczej. Ośrodek studiów i dokumentacji czy coś takiego.
- I będziecie ogłaszać w gazetach poglądy ludzi?
- Oszalałeś?! To będzie ściśle tajne, żeby się sprawniej rządziło. To bardzo ciekawa robota, Jasiu
A co to właściwie za biuro, Zdzisiu? - zapytałem - Tu nie ma nawet szyldu!<br>- Bo jeszcze nie ustalono nazwy - wyjaśnił Zdzisio. - W ramach demokratyzacji będziemy badać poglądy ludzi. Nie śmiej się, stary, przyszła taka moda. To się u kapitalistów nazywa badaniem opinii publicznej.<br>- Opinii publicznej? - zdziwiłem się szczerze. - Skąd tu wziąć opinię publiczną? Jest opinia prywatna, i to głównie między dobrymi znajomymi.<br>- Nie utrudniaj - zaśmiał się Zdzisio. - Poszukamy opinii prywatnej. Oczywiście nazwiemy się zupełnie inaczej. Ośrodek studiów i dokumentacji czy coś takiego.<br>- I będziecie ogłaszać w gazetach poglądy ludzi?<br>- Oszalałeś?! To będzie ściśle tajne, żeby się sprawniej rządziło. To bardzo ciekawa robota, Jasiu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego