w tym samym szeregu co przykłady, czasem raczej wątpliwe, dyskryminacji poszczególnych &lt;orig&gt;frankofonów&lt;/&gt; w Kanadzie dzisiejszej. Sprawy zachowania kultury i języka nader łatwo przechodzą w problemy ekonomicznego równouprawnienia franko-kanadyjczyków i kanadyjskich anglosasów. Wyłania się z tego obraz bardzo złożony, często pełen przejaskrawień i prawd niekoniecznie stuprocentowych.<br><br>&lt;tit&gt;PODZIAŁ POGLĄDÓW&lt;/&gt;<br><br> Ośrodki badania opinii publicznej, od lat wiernie towarzyszące kanadyjskiej rzeczywistości, ostatnio coraz to publikują wyniki swoich pomiarów temperatury w społeczeństwie, związanej ze zbliżającym się referendum. Wyniki te były publikowane od czasu, gdy Rene Levesque doszedł do władzy trzy i pół roku temu, tyle tylko, że na początku nie wzbudzały wielkiego podniecenia. Po prostu ludność