Kończy się to tak, że nie ma i cnoty, i rubla</> - mówił. <q>- Jeśli chodzi o pójście ciernistą ścieżką cnoty, Platforma nadal stoi na rozdrożu</> - dodawał wczoraj, pytany o ocenę decyzji PO.</><br>Ludwik Dorn jest jednak politykiem konkurencyjnego PiS, więc trudno od niego oczekiwać pochwały dla Platformy. A PO w sposób optymalny rozwiązała dylemat, który stanął przed nią wraz z pojawieniem się planu wicepremiera Hausnera - jak nadal uchodzić za odpowiedzialną partię, dbającą o finanse publiczne, a zarazem nie stracić wizerunku partii opozycyjnej.<br>W sejmowych kuluarach słychać opinie, że Platforma taką decyzję, o jakiej szumnie zakomunikowała wczoraj, mogła podjąć nie przystępując w ogóle