na Morzu Północnym, przeszły już na emeryturę. Powstał problem, co zrobić z tymi niecodziennymi odpadami przemysłowymi, z których pośrednio korzystali niemal wszyscy, lejąc benzynę do własnego samochodu lub jeżdżąc miejskim autobusem, a których nie da się, niestety, schrupać jak lukrową szybkę czy drzwi z piernika. Inżynierowie i ekonomiści stwierdzili, że optymalnym rozwiązaniem jest zatapianie platform w oceanie, co wywołało łatwy do przewidzenia protest ekologów. Tak się rozpoczęła...<br>Pierwsze platformy z "pola" naftowego Brent Spar, użytkowane przez 15 lat, zostały wyłączone z eksploatacji w 1991 roku. Przez następne trzy lata ich właściciel, międzynarodowy koncern naftowy Shell, prowadził badania nad metodami ich usuwania