tego celu. Bałkany się rozpadły, ale te maleńkie państwa, jakie tam powstały, nie mają trwałej przyszłości. Te państwa - Bośnia, Słowenia, Macedonia, nie mówiąc o Kosowie - skazane są na współpracę i integrację.<br>A może jest inaczej? Może Europa jest skazana także na trwały podział według granic cywilizacyjnych?<br>Takie myślenie jest nową ortodoksją naszych czasów. Nazywam ją wulgarnym <orig>huntingtonizmem</>, który zwalczam. To jest bardzo niebezpieczny determinizm, głoszący, że jeśli się ma taką czy inną historię, to jest się skazanym na dyktaturę - w kręgu kultury prawosławnej czy islamskiej. Gdyby tak rzeczywiście było, nie mogłyby istnieć takie demokracje jak Indie czy Tajwan. A przecież także