Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
ten sam człowiek, zdobywszy dystans do polskości narzuconej, odczutej jako obowiązek i ograniczenie, z radością rozpoznaje i odzyskuje polskość własną. Cóż zaś jest najbardziej polskie, czego nie ma na świecie ani ździebełka? Sarmatyzmu. I właśnie z sarmatyzmu - już, już przez światłych Polaków wyrzuconego na śmietnik! - hoduje sobie Gombrowicz kwiat najwyższej oryginalności. Tym samym temu co partykularne nadaje wartość powszechną. Czyż nie podobnie Chopin podnosił "ludowe do ludzkości"? Nie ma zapewne nic osobliwszego we współczesnej literaturze, jak Gombrowiczowska rehabilitacja sarmatyzmu.
Zrozumieć dialektykę odrzucenia i przyswojenia to - moim zdaniem - zrozumieć Gombrowicza naprawdę. Powtarza się ona bowiem w wielu okolicznościach i stosuje do każdego
ten sam człowiek, zdobywszy dystans do polskości narzuconej, odczutej jako obowiązek i ograniczenie, z radością rozpoznaje i odzyskuje polskość własną. Cóż zaś jest najbardziej polskie, czego nie ma na świecie ani ździebełka? Sarmatyzmu. I właśnie z sarmatyzmu - już, już przez światłych Polaków wyrzuconego na śmietnik! - hoduje sobie Gombrowicz kwiat najwyższej oryginalności. Tym samym temu co partykularne nadaje wartość powszechną. Czyż nie podobnie Chopin podnosił "ludowe do ludzkości"? Nie ma zapewne nic osobliwszego we współczesnej literaturze, jak Gombrowiczowska rehabilitacja sarmatyzmu.<br>Zrozumieć dialektykę odrzucenia i przyswojenia to - moim zdaniem - zrozumieć Gombrowicza naprawdę. Powtarza się ona bowiem w wielu okolicznościach i stosuje do każdego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego