nocną panoramę osiedli, będę tankował. <br>No co, rówieśnicy?! Popijemy sobie, nie? Rozwaliliśmy komunę, wpuściliśmy zachodniaków, żeby pobudowali nam supermarkety, to teraz przyszedł czas odpoczynku. Razem już nic wielkiego nie zdziałamy. Możemy się tylko trącić szklaneczkami i uśmiechnąć do siebie, gdy alkohol zacznie walić do głowy. <br><br>styczeń 1981<br><br>To był rok osiemdziesiąty pierwszy. I żadna tam imaginacja, tylko realna, prawdziwa, odnotowana na zdjęciach trzaskanych przez nadwornego fotografa rozmowa z Janem Pawłem II. <br>Rzym, pierwszy stycznia. Kończy się właśnie Europejskie Spotkanie Młodych robione przez wspólnotę z Taizé, a mnie razem z jeszcze paroma Polakami udaje się przykleić do przedstawienia jasełek przygotowanego przez młodzież z